Będąc w dalekiej Chorwacji dotarły mnie bardzo niepokojące słuchy, że organizacja, która włożyła cały wysiłek w przygotowaniu mojego wyjazdu, pobytu i wszystkiego - WIATRAK, popadła w poważne kłopoty.
Na alarm bije się zewsząd, a chodzi nowy Dom Jubileuszowy, na którego budowę Fundacja dostała dostacje (w tym z Unii Europejskiej). Trzy kondygnacje domu, które zostały wykończone i wyposażone służą ludziom. Projekt musi zostać rozliczony do końca 2013 roku i tu pojawia się ogromny problem. Aby tak się stało Wiatrak potrzebuje jeszcze 1,2 mln zł. W razie nie zebrania tej kwoty i nie rozliczenia projektu, grozi im konieczność zwrotu dofinansowania kwocie ponad 8 mln zł. W efekcie, nie tylko nie uda się ukończyć planowanej budowy, ale mogą stracić wszystko co przez 18 lat z takim wysiłkiem budowali. Na obecną sytuację budowy złożyło się wiele okoliczności m.in. zmniejszenie z 85% na 65% dofinansowania projektu ze środków unijnych, niekorzystna zmiana kursu Euro, wzrost cen materiałów budowlanych, a zwłaszcza wzrost stawki VAT z 7% na 23%.
Wiatrak spina zatem wszystkie siły i organizuje akcję "Spinka". Z obliczeń wyszło, że jeśli 39.999 osób wpłaci relatywnie niewielką kwotę 30 zł - Fundacja wyjdzie na prostą.
Zapewne, Drogi Czytelniku, wzruszasz teraz ramionami i myślisz sobie : "No dobrze, ale co mi do tego?" Jeśli tylko możesz, w imieniu Fundacji i własnym gorąco proszę Cię o pomoc.
W środowisku bydgoskim chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o wiatrakowych akcjach. Są aktywni na każdym niemal polu : począwszy od zajęć, festynów, akcji dla najmłodszych dzieci, poprzez kursy, szkolenia, warsztaty, wydarzenia rodzinne, cykliczne koncerty i pokazy, wypoczynek letnio-zimowy, współpracę międzynarodową, kulturalną, Uniwersytet Trzeciego Wieku, terapie dla osób niepełnosprawnych... wymienić wszystkiego naprawdę niesposób. Wszyscy pracujący w Wiatraku jakich znam to osoby całym sercem oddane swojej pracy, nierzadko poświęcające swój prywatny czas i osobiste zaangażowanie. Ale przecież nie wyłącznie do Bydgoszczan Fundacja kieruje swoje działania. Bezpośredno współpracuje z innymi organizacjami wspierając ich akcje, pomaga wysyła europejskich wolontariuszy spoza naszego miasta. Pośrednio zaś, jak pisze w swoim liście ks. Bucholz "Tutaj dobro konkretnego, jak Ty, człowieka, łączy się z kolejnym i kolejnym czyniąc życie ludzkie i świat lepszym i szczęśliwszym. Niewątpliwie wartość tego szczęścia rośnie im droga do niego trudniejsza."
W środowisku bydgoskim chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o wiatrakowych akcjach. Są aktywni na każdym niemal polu : począwszy od zajęć, festynów, akcji dla najmłodszych dzieci, poprzez kursy, szkolenia, warsztaty, wydarzenia rodzinne, cykliczne koncerty i pokazy, wypoczynek letnio-zimowy, współpracę międzynarodową, kulturalną, Uniwersytet Trzeciego Wieku, terapie dla osób niepełnosprawnych... wymienić wszystkiego naprawdę niesposób. Wszyscy pracujący w Wiatraku jakich znam to osoby całym sercem oddane swojej pracy, nierzadko poświęcające swój prywatny czas i osobiste zaangażowanie. Ale przecież nie wyłącznie do Bydgoszczan Fundacja kieruje swoje działania. Bezpośredno współpracuje z innymi organizacjami wspierając ich akcje, pomaga wysyła europejskich wolontariuszy spoza naszego miasta. Pośrednio zaś, jak pisze w swoim liście ks. Bucholz "Tutaj dobro konkretnego, jak Ty, człowieka, łączy się z kolejnym i kolejnym czyniąc życie ludzkie i świat lepszym i szczęśliwszym. Niewątpliwie wartość tego szczęścia rośnie im droga do niego trudniejsza."
No dalej, się w sobie, wciągaj w akcję kogo się da i pomóż nam! To jest nasz wspólny Wiatrak!
Numer i nazwa konta:
Bank Pocztowy S.A. 06 1320 1117 2045 5859 2000 0001
Swift - POCZPLP4
Swift - POCZPLP4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz