poniedziałek, 7 października 2013

Pierwszy dzień w "raditi".

Biuro otwieramy o 8h, albo po 8h (bo to poniedziałek :). Nie wiem na ile to się potwierdzi w nadchodzących tygodniach, ale z tego co mówi Vanja : poniedziałek to dzień po niedzieli i należy się odpoczynek.
Dostałam zatem "House rules" czyli w skrócie jak być grzeczną i jak opiekować się mieszkaniem. Uwaga! Najważnejszy punkt:
"8. Yours friends/family can come to visit you but please let us know one week earlier." - wiecie co to znaczy? Spodziewam się odwiedzin! :)

Drugie zadanie na dziś to przygotować mapę myślową (cudownie, że w czasie studiów sporo czasu poświęciliśmy temu tałatajstwu) na temat moich oczekiwań co do projektu EVS. Na tej podstawie organizacja będzie mogła zobaczyć czy pokrywają się one mniej więcej z tym co przygotowali dla mnie. To bardzo ważne, skuteczna komunikacja jest podstawowa. Wszyscy rozumieją, że ewentualne niedorozumienia (rzecz normalna, wynikająca przecież z różnicy kulturowej) mogą skutecznie zaszkodzić późniejszym projektom. Wszystko powinno być jak najbardziej przejrzyste i jasne dla wszystkich. Lepiej powiedzieć 2 słowa niepotrzebnie, niż ryzykować niedosłyszenia. I nie chodzi tu absolutnie o kłótnie, a o sprawne działanie.

Trzecia sprawa (już mniej związana bezpośrednio z pracą) - uzupełnianie bloga, korekta zdjęć i porządkowanie dokumentów, aha jeszcze nauka chorwackiego. Wyrażenie na dziś : "Tu je radost!"

Jutro mam(y) wolne, a to za przyczyną wypadającego rokrocznie 8 października chorwackiego święta niepodległości ("Dan neovisnosti"). Nie mam pojęcia jak wyglądają jego obchody. Ale i ja również nie zamierzam siedzieć w mieszkaniu - planuję małą wycieczkę po Istrii.









3 komentarze:

  1. Tydzień wcześniej...no dobra ;) Z tym odpoczynkiem po niedzieli, to sobie genialnie wymyślili; jak piątek mają taki, jak u nas, czyli "to już prawie sobota", to w sumie zostają tylko 3 dni ;)
    Fajnie, że radość wygląda w Chorwacji podobnie...Trzymaj się ciepło i radośnie! :)
    P.S. A w ogóle, to bardzo gładko i fajnie się Twoje teksty czyta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super widoczki masz na miejscu, w takim miejscu można sobie odpoczywać nawet jeśli czeka Cię cały dzień pracy :) dobrze jednak, że nasza piękna szkoła przygotowała Cię do robienia tego "tatałajstwa" - ja bym miała osobiście dość po dyplomie :) trzymaj się ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś akurat z wycieczki po Istrii wyszła kałuża, bo poranek rozpoczął sie w strugach deszczu i tak lało do wieczora. Generalnie to nad wyraz spokojna mieścina, aż nudna. W sam raz na długi odpoczynek. Dzieki!

    OdpowiedzUsuń